Tym razem wpis będzie nieco inny – sporą część piątku i soboty spędziłem prowadząc pewien eksperyment z ChatemGPT, o którym na końcu. To był jednak ciekawy tydzień na rynkach, dlatego nie chciałem kończyć go bez „5 wykresów…”.
Rynek pracy nadal jest mocny
To nie były dane, na które liczył rynek. Nie po raz pierwszy rynek chce widzieć słabe licząc na złagodzenie warunków monetarnych, a jest to szczególnie prawdziwe teraz, gdy rosnące rentowności obligacji coraz bardziej doskwierają. Jednak ze strony rynku pracy z pewnością takiej taryfy ulgowej nie ma. Słaby okazał się tylko raport ADP, który jednak można powiedzieć jest najmniej istotny (bardziej służy jako prognostyk dla NFP). Natomiast zarówno raport o zatrudnieniu, jak i ofertach pracy (JOLTS) okazały się bardzo mocne. Oczywiście, można w nich szukać „dziur”, ale ogólny obraz jest nadal mocny. Podwyżka stóp na listopadowym posiedzeniu Fed jest cały czas na stole.
Raport JOLTS pokazał nieoczekiwany wzrost nowych ofert miejsc pracy. Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z Macrobond
Gospodarka USA opiera się spowolnieniu
Co więcej, także inne dane z USA wcale nie są słabe. Usługi nie słabną (przynajmniej na razie), a przemysł odbija się po trudnym okresie. Zarówno PMI, jak i ISM wzrosły przy dobrej strukturze i są blisko bariery 50 pkt. To może oznaczać dwie rzeczy: rosną szanse na miękkie lądowanie lub będzie potrzeba dodatkowego zacieśnienia (które zwiększa ryzyko bardziej niekorzystnych scenariuszy). Dlatego tak ważne jest to, co dzieje się obecnie z ropą.
Dane z USA pokazują poprawę w przemyśle. Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z Macrobond
Ropa nadal kluczem dla rynku
Rynki nie dostały prezentu ze strony NFP/JOLTS, ale dostały go – dość nieoczekiwanie, ze strony spadających cen ropy. Oczywiście ropa bo dłuższym wzroście cen wyglądała na wykupioną, ale jednak tak gwałtowny spadek cen był trochę zaskakujący, szczególnie w sumie brakowało bardzo wyraźnego zapalnika. Sporo mówiło się o raporcie EIA, który pokazał spadek implikowanego popytu na benzynę (w myśl – mamy spowolnienie, które ograniczy popyt, szczególnie wobec rosnących cen). Jednak są z tym dwa problemy: raporty EIA są mocno zmienne a sam ruch spadkowy zaczął się na kilka godzin przed publikacją raportu (a to nie GPW 😉 ).
Notowania ropy wręcz załamały się w ubiegłym tygodniu. Źródło: XTB
Dane o ruchu samochodowym w USA nie pokazują takiego spadku, a nasz indeks aktywności w Chinach nawet pokazał pewne odbicie. Dlatego zobaczymy jak sytuacja rozwinie się dalej. Jeśli spadki cen ropy byłyby kontynuowane, byłaby to bardzo duża ulga zarówno dla akcji jak i dla obligacji. Nie mówię, że to początek WHP, akcje globalne nie są tanie, a ryzyko tąpnięcia koniunktury nie zniknie nawet przy tańszej ropie. Ale „rajd ulgi” w scenariuszu taniejącej ropy byłby zdecydowanie uzasadniony.
Raport EIA pokazał spadek popytu na benzynę. Źródło: Bloomberg
Skoro mowa o ropie, w czwartek mamy dane o inflacji z USA i tu przechodzimy do najdłuższego punktu dzisiejszego artykułu.
ChatGPT przewiduje inflację
Jak wiecie jestem fanem rozwoju technologicznego w zakresie szeroko rozumianego AI/BigData i staram się w miarę moich skromnych możliwości za nim nadążać. Nie wiem czy ChatGPT to rewolucja na miarę maszyny parowej, ale subiektywnie uważam go za ogromny krok milowy. Nie tylko pomaga w codziennej pracy (stackoverflow poszedł nieco w odstawkę), ale udało mi się już przy pomocy jego API zrobić kilka ciekawych rzeczy (głównie małe projekty polegające na wygenerowaniu ogromnych ilości treści w wielu językach). W ostatnim czasie Chat udostępnił funkcjonalność ‘Advanced Data Analysis’, która pozwala bardzo skutecznie przeprowadzić przynajmniej wstępną analizę danych. Jednak ja miałem dla ChataGPT bardziej ambitne zadanie.
Model skonstruowany przy użyciu ChatGPT przewiduje wyraźny spadek inflacji w drugiej połowie przyszłego roku. Źródło: opracowanie własne z wykorzystaniem ChataGPT
Wrzuciłem ramkę z pewnymi danymi fundamentalnymi i poprosiłem Chata o przygotowanie dla mnie modelu prognozującego inflację w USA. Nie chodziło o prostą prognozę ogólnego wskaźnika, ale prognozę złożoną z komponentów prognozowanych indywidualnie za pomocą modeli szeregów czasowych, wykorzystujących także zmienne zewnętrzne. Chciałem zobaczyć, czy „promptując” ChataGPT uda mi się przygotować gotową klasę pythonową zaczytującą dane, liczącą prognozę i ją wizualizującą.
Ostatecznie jak widzicie na wykresie to zadanie się udało, ale… nie do końca. Z pewnością nie działa to tak, że piszemy co chcemy i dostajemy fantastyczny efekt końcowy. W mojej ocenie ChatGPT ma jeszcze problem z bardzo skomplikowanymi zadaniami (co pewnie się zmieni). Budowa takiego modelu to zadanie wspólne, a użytkownik musi wiedzieć co robi, w tym przypadku znać zarówno kod pythonowy, jak i metody ekonometryczne bo ChatGPT robi błędy, przeoczenia i uproszczenia. Nie umniejszam możliwości tego narzędzia – nadal jest fantastyczne, natomiast to w mojej ocenie bardzo zdolny (i szybki) asystent, ale jeszcze nie profesor.
Jakie Wy macie doświadczenia z Chatem? Może mieliście okazję wdrożyć jakieś ciekawe projekty, szczególnie związane z rynkami czy gospodarką? Pochwalcie się w komentarzach.
Ja tymczasem zapraszam Was na kolejny poniedziałkowy webinar.
Ja również działam z OpenAI API i tworzę zbiór danych syntetycznych – uśmiechnąłem się pod nosem czytając o generowaniu danych tekstowych, robię bardzo podobną rzecz obecnie. Do tłumaczeń na inne języki przydatne moga być model m2m udostępnione przez Meta, choć Chat radzi sobie równie dobrze.
Programowanie z ChatGPT – również mam podobne wrażenia: jeżeli ktoś ma nieco mniej doświadczenia w programowaniu, to wspomaganie się Chatem wynosi go na nowe poziomy. Mamy tu wręcz do czynienia z programowaniem „po angielsku” ;-). Ważne jest jednak, aby wiedzieć co się chce osiągnąć i być w stanie kontrolować i korygować tworzony kod. Ogólnie genialne narzędzie.
Wzrost efektywności w gospodarce dzięki AI będzie istotny w kolejnych latach. Giełda tegorocznym rajdem AI jak zwykle dobrze z wyprzedzeniem wyceniła to zjawisko – zawsze mnie to zaskakuje jak rynki efektywnie wyceniają przyszłość.
Ostatnio myślę o narzędziu, które automatycznie zbiera dane finansowe z różnych źródeł, agreguje je do gęstej papki informacyjnej, a następnie napuszcza na nie API Chata GPT (po fine-tuningu) lub inny sfine-tunowany duży model (np. LLama70B) w celu wygenerowania raportu inwestycyjnego lub umożliwienia konwersacji z modelem nt. zgromadzonych danych. To w czym AI jest świetne, to umiejętność połączenia kropek, które dla doświadczonego człowieka nie zawsze są oczywiste.
Fajnie, że Pan taki temat jak Python i AI podłapał 🙂
Pozdrawiam
Użyłem Chat GPT do stworzenia indeksu, który miał za zadanie zobrazować sentyment rynków kapitałowych i nastroje gospodarcze. Chat wymienił 6 parametrów Indeksy Giełdowe, ceny surowców, rynki obligacji, PMI, IDX, VIX. Następnie stworzył skrypt w pythonie, który zaciąga dane z yahoo finance, potem dane są normalizowane, syntezowane i powstaje wykres. Kluczowe jest, aby ustalić wagi poszczególnych parametrów (istotności) oraz ich polaryzację. Chat zaproponował takie wagi
weights = {
'sp500′: 0.2, # S&P 500
'vix_indicator’: 0.15, # VIX Indicator
'oil’: 0.1, # Ropa naftowa
'gold’: 0.1, # Złoto
'copper’: 0.1, # Miedź
'pmi_index’: 0.15, # Indeks PMI
'usd_index’: 0.2 # Kurs dolara amerykańskiego
}
Co wy na to 🙂
Hmm, ale do czego służy ten indeks, ma dawać jakieś sygnały, bo jeśli tak, należałoby go backtestować
A ja pytanie z „innej beczki” czy wg Pana konflikt Izrael, Strefa Gazy będzie miało jakiś wpływ na rynki?
Czy była jakaś przesłanka aby $ tak się osłabił w piątek (sesja amerykańska) czy to po prostu realizacja zysku?
W czwartek lub piątek pojawiła sie informacja że, Irak od przyszłego roku zakazuje płatność w $ czy to może mieć jakiś wpływ na $?
1. na ten moment wydaje mi się, że to nie będzie mieć trwałego wpływu na rynki CHYBA, że dojdzie do naprawdę dużego zamieszania w świecie arabskim i skokowo wzrosną ceny ropy
2. realizacja zysku/ opóźniony wpływ spadku cen ropy
3. nie
Dzień dobry. Zastanawia mnie jak rynek zareagował po danych w piątek. Najpierw zjazd a potem mocna góra na indeksach, złocie itp. Jak to można interpretować? Chciałbym się dowiedzieć jakie jest Wasze i Doktora zdanie.
Ja nauczyłem się już, że reakcje na NFP należy traktować chłodno
A jakie dawał prognozy dla polskiej inflacji? 🙂
Niestety ChatGPT potrafi sadzić duże błędy w części zadań i nawet po zwróceniu uwagi grzecznie przeprasza, próbując się poprawić 🙂 Dlatego w miarę możliwości trzeba weryfikować co się da. Czasem pomaga mu lepsze naszkicowanie kontekstu.
Odnośnie PLN to mam wrażenie, że w ostatnich tygodniach zuchy z NBP starają się interweniować pod wybory i stąd te dziwne skoki…