Posiedzenie Fed miało być wydarzeniem mijającego tygodnia, a tymczasem przeszło kompletnie niezauważone. Rynek był zbyt zajęty kupowaniem dołka po Evergrande, że nie zauważył nawet dość jastrzębiego (jak na standardy ostatnich lat) przesłania banku centralnego. Tak jakby rynek w ogóle nie zadał sobie pytania: Czy Fed zakończy dodruk?
Swoją drogą więcej o Chinach będę mówić na poniedziałkowym webinarze, na który już teraz zapraszam:
Wróćmy tymczasem do Fed. Wykres kropek i zmiany na nim naniesione bym zignorował – na żółto zaznaczyłem, gdzie widzę kropkę Powella i jeśli mam rację, to pomimo 5% inflacji szef Fed nie widzi podwyżki przez kolejne dwa lata.
![](https://przemyslawkwiecien.pl/wp-content/uploads/2021/09/fedefd.png)
Tzw. dot-plot, to wykres, który Fed publikuje zawsze z innymi materiałami na drugim posiedzeniu w danym kwartale (czyli co drugie posiedzenie) – każda kropka pokazuje, na jakim poziomie każdy z członków FOMC (nawet bez prawa głosu w danym roku) widziałby stopy procentowe na koniec danego roku oraz w bliżej nieokreślonym „długim terminie” (czyli co by było gdyby babcia miała wąsy). Kropki są anonimowe, ale rynek ma swoje typy. Trzeba pamiętać, że w Fed – inaczej niż np. w RPP – nie obowiązuje głosowanie większościowe. Decyzję podejmuje prezes, a członkowie z prawem głosu mogą go co najwyżej przegłosować zgłaszając zdanie odmienne. Źródło: opracowanie własne na podstawie federalreserve
Mimo to – być może pod presją kolegów – Powell wydusił z siebie na konferencji, iż taper może zostać ogłoszony wkrótce (nie wykluczył listopada) i – co istotniejsze – zakończony w połowie roku. A to ma dość istotne konsekwencje.
Dodruk w 2022 nadal potężny…
Przyjmijmy na chwilę, że Fed wywiązuje się z obecnych (bardziej sugerowanych niż składanych) deklaracji – co to oznaczałoby dla globalnego dodruku? To, że byłby on na poziomie zbliżonym… do średniej z ubiegłej dekady, głównie za sprawą EBC, który również musiałby wywiązać się z wygaszenia PEPP, ale zastąpi go częściowo wyższym APP (gdyby EBC wygasił dodruk mielibyśmy copy/past z eurokryzysu), no i mamy dodruk Banku Japonii. Także rynek nie zostanie zostawiony sam sobie, tak jak w 2018 roku, kiedy przez QT w wykonaniu Fed (odwrotność QE, Fed ściągał z rynku 50 mld USD miesięcznie – wyobrażacie sobie coś takiego dziś?!) dodruk netto oscylował wokół zera.
![](https://przemyslawkwiecien.pl/wp-content/uploads/2021/09/qe22.png)
Nawet jeśli Fed wygasi QE, a EBC PEPP, dodruk netto od trzech banków łącznie będzie spory. Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z Macrobond
…ale spadek płynności znaczny
Tym niemniej – nic nie może przecież wiecznie trwać – zabawa w nadpłynność, którą w tym roku zafundowała nam pani Yellen ulegnie odwróceniu od listopada, po podwyższeniu limitu długu (pomijam ewentualne wypadki przy pracy, mówiłem o nich na webinarium sprzed 2 tygodni). Treasury będzie musiało emitować na potęgę AKURAT gdy Fed będzie skupował coraz mniej. Efekt? Drenowanie płynności – po raz pierwszy od, tak, 2018 roku.
![](https://przemyslawkwiecien.pl/wp-content/uploads/2021/09/qt22.png)
W tym roku Fed skupił niemal cały dług netto wyemitowany przez Treasury! Czy to się zmieni? Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z Bloomberg
Czy Fed zakończy dodruk?
Tak wiem, nie chce Wam się wierzyć, że liczący na drugą kadencję Powell zostawi ciocię Yellen w potrzebie – mi też nie. Dlatego zakładam, że postępujące coraz wyraźniej spowolnienie (więcej o tym pisałem niedawno TUTAJ) da wygodną wymówkę prezesowi do wstrzymania wygaszania QE – CHYBA, że inflacja będzie złośliwa i nie będzie chciała spadać.
![](https://przemyslawkwiecien.pl/wp-content/uploads/2021/09/acr-1024x495.png)
Warto odnotować, że rok 2018 był jedynym rokiem, gdy WSZYSTKIE klasy aktywów poza gotówką nie zarabiały. Był to rok zacieśnienia pieniężnego oraz spowolnienia gospodarczego jednocześnie. Czy taki scenariusz powtórzy się w przyszłym roku? Osobiście uważam, że Fed będzie chciał wycofać się rakiem z ograniczania QE przy pierwszej okazji, chociaż… Źródo: novelinwestor