Mamy początek grudnia, a to oznacza że czas jak co kwartał nadszedł czas, by odpowiedzieć sobie na pytanie „Jak wybrać najlepsze spółki”, a raczej w tym przypadku – „Jakie spółki wybrał model”. W tej analizie bardzo pokrótce opowiem o podejściu selekcji amerykańskich spółek, przyjrzymy się bieżącym „typom”, sprawdzimy historyczne wyniki i – jak zawsze – postaramy się odpowiedzieć sobie na pytanie: czy to dobry moment aby inwestować w akcje?
Jak działa model?
Model opisywałem już bardziej lub mniej szczegółowo wielokrotnie, więc tym razem posłużę się w zasadzie jedynie skróconą kopią wcześniejszych opisów z linkowaniem do poprzednich postów. W uproszczeniu model ma na podstawie kilkudziesięciu lat kwartalnych danych finansowych i cenowych wybrać te spółki, które najlepiej rokują na kolejnych 5 lat. Dlaczego 5 lat? Ponieważ model nie bazuje na „szybkiej informacji”, tak aby mogła się ona natychmiastowo przełożyć na kurs i ma za zadanie pomóc w budowie portfela. Model dla każdego kwartału w okresie „danych treningowych” (zatem jest tu ponad 100 obserwacji) wybiera spółki, które potem najlepiej radziły sobie na tle S&P500 przez kolejnych 5 lat, analizuje ich wskaźniki finansowe i szuka spółek, które obecnie najlepiej pasują do takiej charakterystyki.
Dokładną logikę algorytmu opisywałem w poście z grudnia (TUTAJ), a rozbudowałem ją w poście czerwcowym (TUTAJ). Z kolei ostatnią wrześniową publikację, możecie znaleźć TUTAJ.
Jakie spółki wybrał model?
Spółki wybrane w tej „rundzie” to, ekhm, Arista Networks (tak, znowu!), Intuitive Surgical (również nie pierwszy wybór), Allegheny Technologies, Monster Beverage Corporation oraz Merck & Co. Tzn. nie do końca tak jest – wysoko w zestawieniu są APA Corporation i Enterprise Petroleum Partners, ale jak już pisałem we wcześniejszych zestawieniach, unikam spółek z sektora Oil & Gas. Być może powinienem wykluczyć w ogóle spółki typowo surowcowe, wtedy wyniki (którym obecnie ciąży ALB) byłyby jeszcze lepsze. Ale by było to poprawne metodologicznie, należałoby model wytrenować na danych bez tych spółek – być może w przyszłości tak właśnie zrobię.
Arista Networks znowu na czele zestawienia typów modelu, ale patrząc na jej wskaźniki jak można się temu dziwić? Jedynie spadek przepływów operacyjnych na minus, wszystkie inne wskaźniki wręcz wzorcowe. Patrząc na inne spółki mamy już miks różnych danych. Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z Bloomberg.
Wybrane spółki – charakterystyka
Przyjrzyjmy się teraz poszczególnym spółkom, ich biznesowi i wskaźnikom:
Arista Networks
Spółka z branży centrów danych i chmury obliczeniowej. Nieco szerzej opisana choćby w poprzednim zestawieniu (TUTAJ).
Intuitive Surgical
Spółka produkujące słynne urządzenia do operacji „da vinci” – szerzej opisana choćby w poprzednim zestawieniu (TUTAJ).
Allegheny Technologies
Allegheny Technologies – amerykański producent materiałów specjalistycznych z siedzibą w Dallas – to pewnie jedna z mniej znanych w Polsce firm. Spółka produkuje stopy tytanu, stopy i nadstopy na bazie niklu, stale nierdzewne i specjalne, cyrkon, hafn i niob, materiały wolframowe, odkuwki i odlewy. ATI jest dostawcą dla m.in. dla lotnictwa, obrony, sektora energetycznego i medycznego. Ma zakłady produkcyjne w Stanach Zjednoczonych, Europie i Azji. Brzmi trochę kosmicznie, ale biznes wygląda na rozwojowy. Spółka w 2020 odnotowała gigantyczne straty, ale były one głównie „papierowe”, polegające na odpisach starych technologii (m.in. produkcja stali nierdzewnej) w myśl decyzji o przejściu na bardziej przyszłościowe stopy. Na minus spore zadłużenie, raczej rzadkość wśród picków tego modelu.
Monster Beverage Corporation
Niesamowite, jak potężnym biznesem może być produkcja niezdrowego napoju gazowanego w kolorowej puszce. A tu okazuje się, że nie tylko jest to regularnie wzrostowy i dochodowy biznes, ale jeszcze tego tortu starcza dla dwóch gigantów. Jak widać, dobry marketing plus odwieczna co by nie było u ludzi potrzeba poprawy samopoczucia (często bez względu na konsekwencje) to wystarczający miks – trochę przerażające, ale pieniądze sentymentów nie mają.
Merck & Co
Merck jest znanym producentem farmaceutyków. Produkuje szeroką gamę leków, w tym:
Leki przeciwnowotworowe
Leki na choroby serca
Leki na choroby autoimmunologiczne
Leki na choroby układu nerwowego
Leki na choroby układu oddechowego
W tym zestawieniu nie jest typową spółką choćby ze względu na to, że płaci sporą dywidendę. Jednak biznes nadal jest wzrostowy i ten aspekt docenił model.
Jak radziły sobie dotychczasowe selekcje?
Zacznijmy od dobrych informacji, których zresztą jest większość – na ten moment wszystkie „top 5” modelu są na plusie. Faktem jest, że w badanych okresach także S&P500 jest zawsze na plusie więc to może nie jest specjalnie wielkie osiągnięcie. Patrzymy zatem na „alphę”, czyli różnicę pomiędzy predykcjami a S&P500. Tutaj średnia „alpha” jest pozytywna, również w okresie „produkcyjnym” i tak powinno być, inaczej lepiej byłoby po prostu zainwestować w ETF na S&P500 (gdzie ujemna alfa to koszt ETFa, który jest dziś bardzo niski). Wyniki byłyby jednak lepsze gdyby nie felerny typ producenta litu Albemarle. To daje do myślenia, czy właśnie nie należałoby w ogóle wykluczyć spółek typowo surowcowych. Wydaje się, że w tym przypadku model myli cykliczność ze zdrowym organicznym wzrostem i co prawda spółki surowcowe brały udział w trenowaniu modelu, to jednak ich udział mógł być na tyle mały, że nie zmienił ostatecznych wyników. Dlatego na ten moment tak oczywisty sektor jak Oil&Gas co do zasady odrzuciłem, co do pozostałych – zobaczymy.
Być może wyniki selekcji nie są „z kosmosu”, ale z pewnością można określić je jako pozytywne. Ja nie uważam modelu za szklaną kulę czy złotego grala, ale zobiektywizowane podejście do inwestowania. Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z Bloomberg
Czy warto teraz inwestować w akcje?
Na to pytanie oczywiście nigdy nie ma dobrej odpowiedzi. Obecnie na rynku mamy dość duży optymizm wynikający z połączenia spadającej inflacji (i związanych z tym oczekiwań na obniżki stóp procentowych) oraz nadal całkiem mocnej gospodarki. W mojej ocenie spadek inflacji w świecie zachodnim jest faktem i choć są pewne długookresowe ryzyka, perspektywy na przyszły rok wyglądają dobrze. Tyle, że rynek wycenia już „miękkie lądowanie” i choć faktycznie dane makro nie wyglądają najgorzej, nie można wykluczyć, że najdynamiczniejszy od 4 dekad cykl zacieśnienia w USA jednak uderzy jak grom z jasnego nieba, a jednak wyceny spółek są ponad przeciętne.
W mojej ocenie rynek jednak nie jest w takim stadium, aby w ogóle nie inwestować w akcje lub tym bardziej wyprzedawać portfel do cna. Moim zdaniem ma sens połączenie umiarkowanych inwestycji w akcje (czy to w ETFy, czy spółki, choćby wspomniane powyżej), bundy i – korzystając z dość wysokich stóp (i wreszcie realnie dodatnich lub blisko neutralnego poziomu), z krótkoterminowej płynności dającej możliwość reakcji. Pamiętajcie jednak, że to tylko moja opinia, nie zaś rekomendacja decyzje odnośnie tego w co, ile i kiedy zainwestować musicie podjąć samodzielnie, bazując na własnej sytuacji.
Uwielbiam te serię wpisów 🙂 Sam sugerując się modelem (i robiąc oczywiście własny research) zainwestowalem trochę w Aristę i był to strzał w 10.
Pytanie: Jak Pan widzi dlugoterminowo Albemarle? Rynek litu to wciąż chyba perspektywiczna branża a sama spółka wydaję się najsensowniejszym wyborem sposród wszystkich z ekspozycją na lit. Oczywiście odpowiedzi nei traktuje jako poradę inwestycyjną, jestem ciekaw Pana zdania na temat tej konkretnej spółki oraz całej branży.
Biorę oczywiście pod uwagę , że w przypadku recesji spółki surowcowe mogą oberwac najmocniej.
no cóż
ALB to gigant na rynku litu, już w przeszłości na tej spółce mieliśmy podobne wahania
spółka wydaje się „tania”, po części także poprzez zamieszanie z Liontown
wiadomo, kluczem będzie popyt na EV i lit
Dziękuje za wpis Panie Doktorze. Czy mógłby Pan odnieść się do tezy, że w marcu wypada okres w którym QE i rynek Reverse Repo się wzajemnie przecinają co prowadzi do załamania płynności. Do tego czasu gospodarka może złapać już zadyszkę przy wysokich stopach i to właśnie drugi kwartał przyniesie pewne załamanie, efekty recesji. Jednym słowem BIGSHORT pełną parą. Pozdrawiam i dziękuję za Pana działalność!
przecinają się, rozumiem, że chodzi o to, że rezerwy w RR wyczerpią się?
Z pewnosćią na ten moment „odbieranie” z RR znieczula rynek na QT
pytanie – czy sytuacja macro da Fed pretekst aby wtedy zmniejszyć/wygasić QT, bo pewnie to nastąpi przed pierwszą obniżką
ja przy takim optymizmie już bym złotówki-$- na akcje nie postawił , jestem inwestorem długoterminowym i trochę dywidendowym i trzymam od lat moje ulubione „walory” i teraz tez nie zamierzam sprzedawać ,ale już od jakiegoś czas nie dodaje , sam Pan pisał ze największe zjazdy są jak zaczynają się obniżki stóp i myślę że historia tym razem się również powtórzy po nowym roku, ale jeszcze wcześniej nim obniżki nastąpią , kogo nie słucham to wszyscy są optymistami lol , że może korekta jakaś w marcu będzie tradycyjnie- mówią , nie wiem kto będzie kupował akcje od stycznia jak wszyscy widzą już tylko świetlaną przyszłość i są zapakowani po uszy , ja w każdym razie z dywidend i obligacji szykuję kesz na zakupy po solidnej korekcie która moim zdaniem będzie jeszcze w styczniu !!!
pzdr i szacun
Fakt
Jest dużo optymizmu
Zapytam jak zwykle co z kursem dolara? Jak Pan to widzi?
Pozdrawiam
kilka słów w poniedziałkowym webinarze
niestety nie zawsze sytuacja jest tak klarowna jak jesienią 2022
https://www.youtube.com/watch?v=iJzesMHNjB4