Okiem doktora – nadzieja umiera ostatnia

inflacja

Szalony dzień – tak można w skrócie opisać to, co na rynku wydarzyło się wczoraj. Dane o inflacji wywołały najpierw panikę, która później przerodziła się w euforię. Dlaczego? Co z tego wynika? Spróbujmy zebrać fakty i wyciągnąć kilka wniosków.

Inflacja nie odpuszcza

Dane o inflacji były bardzo mocno wyczekiwane przez rynek. Nic dziwnego, Fed daje jasno do zrozumienia, że teraz celem podstawowym jest przywrócenie jej do celu i coraz bardziej bez względu na koszty. Przewodniczący Komitetu podkreślał wielokrotnie, że będą zwracać uwagę na to, czy inflacja obniża się oraz na rynek pracy, który może pomóc w jej utrzymaniu na wysokim poziomie. Rynek pracy – pomimo symptomów spowolnienia w gospodarce – pozostaje niezwykle mocny, co potwierdził jedynie ostatni raport NFP. W tej sytuacji jedyną „nadzieją” dla rynku pozostawały dane o inflacji.

Dane o inflacji nie wyglądają dobrze – niby to niewielkie różnice względem oczekiwań, ale struktura inflacji nadal pokazuje rozprzestrzenianie się presji cenowej. Źródło: obliczenia własne na podstawie danych z Macrobond

Te jednak były złe. Nie chodzi nawet o sam poziom, ale fakt, że poszczególne kategorie pokazują rozprzestrzenianie się presji cenowej. W tej sytuacji odpowiedź Fed może być tylko jedna. Reakcja rynku na ten dane była niezwykła – najpierw panika, potem euforia. Dlaczego? Idźmy dalej.

Pierwsza reakcja na dane była bardzo nerwowa, jednak rynek z nawiązką odrobił te straty. Źródło: XTB

Dziwne reakcje na rynku walut?

Formalnie zapalnikiem dla euforii była podana przez Reutersa wiadomość, że model EBC wskazuje na potrzebę podniesienia stopy depozytowej tylko do 2,25%, a więc mniej niż obecnie oczekuje rynek. Po pierwsze, jestem trochę sceptyczny. Pamiętajmy, że banki zatrudniają sztaby ekspertów, którzy liczą i modelują – różne rzeczy. To nie znaczy, że takie decyzje ma potem podejmować Rada. Do tego model zakłada, że w strefie euro rozpocznie się QT (część członków widzi to stycznia) i szczerze – nie wiem czy to jest dobry news. Wyobrażacie sobie QT w wykonaniu jednocześnie Fed, EBC, Banku Anglii i po cichu BoJ? Armagedon na zamówienie.

EURUSD wzrosło m.in. po informacjach, że ECB może… mniej podnieść stopy procentowe. Źródło: XTB

Natomiast rozumiem konsternację faktem, że po takiej informacji euro zyskiwało (mniejsze zacieśnienie powinno książkowo być dla waluty negatywne). Precedens wyznaczył jednak Bank Anglii, gdzie rynki tak bardzo bały się negatywnego domina panicznej wyprzedaży aktywów funduszy, czego konsekwencją była ucieczka od funta, że QE – uspakajając sytuację – prowadziło do zaprzestania gry przeciwko funtowi a więc – jego umocnienia. Niby dobrze, ale zauważmy jedną rzecz. Banki są przecież nadal na dość wczesnym etapie zacieśnienia. W Europie QT nawet się nie zaczęło, a już dochodzi do takich sytuacji.

Podobną reakcję widzimy w ostatnim czasie na funcie – interwencje Banku Anglii są pozytywnie przyjmowane przez rynek, co powoduje konsternację niektórych inwestorów. Źródło: XTB

Czy to była sesja odwrotu?

Na rynku mówi się o panice wśród grających na krótko. Kto śledzi reakcje na ważne wydarzenia – Fed, inflacja, NFP – wie, że bardzo rzadko są one książkowe a niemal regułą są czasem liczne zwroty akcji. Ja nie wyciągałbym na tej podstawie żadnych wniosków. Dla mnie dane o inflacji były złe (choć oczekiwania już też były pesymistyczne), informacja odnośnie EBC pretekstem, a zachowanie rynku niczym nadzwyczajnym w kontekście takich wydarzeń.

Ten wpis miał być trochę o czym innym – zbierałem ciekawe wykresy dla rynku akcji. Spójrzmy choćby na jeden – sytuacja makroekonomiczna pogarsza się, ale nadal nie jesteśmy na etapie załamania, który zwykle towarzyszy rynkowym przesileniom. Dla mnie to co próbuje grać rynek, to po raz kolejny wietrzenie szans na „pomocną dłoń”. Nadzieja umiera ostatnia.

Dołek? Tego nie wiemy nigdy, ale makro – jako jeden z licznych sygnałów – pokazuje, że jeszcze sporo może się wydarzyć. Źródło: obliczenia własne na podstawie danych z Macrobond

13 thoughts on “Okiem doktora – nadzieja umiera ostatnia

  1. Zmiana stopy procentowej na Węgrzech w jaki sposób polski inwestor może to wykorzystać ? Za pomocą jakiego instrumentu ?

  2. Fajny artykuł. Ja osobiście uważam tak jak Michał Stajniak że to była tylko realizacja krótkich pozycji. Bo czy coś aż tak bardzo się zmieniło oprócz komunikatu EBC??? Jeśli już to raczej na gorsze.

  3. Pośpieszył się Pan z tym komentarzem o odwrocie na amerykańskich indeksach 🙂 dzisiejsza sesja wymazała ponad 60% wczorajszego odbicia, co przy tak wyprzedanym rynku raczej nie wróży dobrze. A może to tylko sprzedaż na weekend? Ja tam wciąż wiernie US100, Tesla, nvidia, coinbase short 😉

      1. Ponieważ Nasdaq wczoraj wymazał praktycznie całe te nagłe odbicie z czwartku, także można powiedzieć, że tematu odbicia rynku już nie ma 🙂 no, ale wiadomo zobaczymy jak to się skończy w przyszłości.

  4. Panie doktorze, czy to nie jest doszukiwanie się na siłę powodów krótkiego odbicia od głęboko wyprzedanych poziomów? Przecież to całkowicie naturalna sprawa: cover shorts. Kierunek na giełdach, na obligacjach i na FX jest jeden. Kto się łudzi, że zaraz pivot, USD w dół, giełdy w górę ten ma bardzo drogie hobby.

  5. Panie Przemku dziekuje za komentarz kilka artykulow wstecz przepraszam, ze dopiero teraz ale bylem wtedy bardzo zajety .Jak pisalem w poprzednim wpisie nie jestem ekonomista i dlatego nie rozumiem jednej kwestii . Jesli za jakis czas FED powie dobra przestajemy podnosic juz stopy procentowe bo sa one wystarczajace zeby zdusic inflacje . Wedlug mnie moze nastapic odbicie na gieldach bo pomysla ,ze za kilka miesiecy nastapia obnizki stop . Ale co bedzie gdy za chwile po zatrzymaniu stop przyjdzie recesja i jak zachowaja sie wtedy gieldy ? Z jednej strony przyszle obnizki stop a z drugiej strony spadki zyskow spolek . Gdyby Pan mogl mi to wyjasnic albo napisac artykol o tym . Tutaj jest potrzebna wiedza i dobre wyksztalcenie ekonomiczne a ja jak wczesniej pisalem nieposiadam wyksztalcenia ekonomicznego .Z gory dziekuje .

    1. Wie Pan. Rynek zawsze stara się zdyskontować przyszłość na bazie dostępnych informacji i historycznych zależności. Oczywiście gospodarka to nie fizyka a dochodzą do tego emocje

      Moim zdaniem w obecnej sytuacji największym ryzykiem dla kupujących jest jakieś systemowe wydarzenie (np upadłość + reakcja łańcuchowa)

  6. Mówi się ze rynek jest wyprzedany, a QT jeszcze się nie zaczęło: czy mamy informacje na jakich podmiotach głównie będzie następowała redukcja tj (obligacje, obligacje korporacyjne, akcje itd.)? Chodzi głównie o FED (oni w tym momencie są najwiarygodniejsi ze swoimi założeniami)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.